poniedziałek, 4 czerwca 2012

Niech żyje "wolność"


                W 2009 roku powstał animowany serial rosyjski, który publikowano na youtubie. Tytuł „Mr.Freeman” wziął się od imienia głównego bohatera. Dosyć mroczna sceneria, wszystko utrzymane w tonacji czarno-białej, a do tego tematyka - dla niektórych obraźliwa, dla niektórych bezczelna, dla innych uogólniająca – czyli krytyka społeczeństwa, nie tylko rosyjskiej, nie tylko tego, co z Rosją jest związane (choć polecam zobaczyć odcinek 1, list do pana prezydenta, który na pewno od Rosji nie odbiega). Serial przedstawia człowieka, takiego jakim jest. I chociaż wsadza nas wszystkich do jednego worka, to ciężko się z jego treścią nie zgodzić. Mocne i prawdziwe.

                Nie będę się rozpisywała, bo to by nie miało sensu. Należałoby i polecam zobaczyć, a następnie  przeanalizować na własną rękę.







0 komentarze:

Prześlij komentarz